środa, 30 października 2013

Orzeszki piorące – naturalna alternatywa dla proszków do prania



 
   Orzechy piorące już przed wiekami były znane i cenione przez mieszkańców dalekiego wschodu. Od tysiącleci stanowią naturalny i uniwersalny środek piorący i czyszczący.
  Orzechy piorące są owocami długowiecznego drzewa Sapindus Mukorossi, stąd ich łacińska nazwa (sapindus mukorossi) Z owoców zebranych z orzechowca usuwa się zdrewniały rdzeń, a łupiny, zawierające cenną saponinę, suszy i wykorzystuje na wiele sposobów.




   Saponina to naturalna substancja piorąca. W kontakcie z wodą wytwarza delikatną mydlaną pianę o właściwościach odtłuszczających. Stosowanie orzechów jako środka piorącego ma wiele zalet.
   W przeciwieństwie do środków chemicznych, orzechy nie uczulają, są więc bezpieczne dla alergików, osób o szczególnie wrażliwej skórze i małych dzieci. Są w pełni naturalne, więc nie powodują zanieczyszczeń środowiska. Tkaniny prane w łupinach orzeszków pozostają delikatne, nie ulegają zniszczeniu, a kolory długo pozostają intensywne. Orzechy do prania nie pozostawiają żadnego zapachu ani osadu na tkaninach. Nie wymagają stosowania żadnych dodatkowych środków zmiękczających. Są także bardzo wydajne.




   Orzeszki piorące mogą zastąpić nie tylko proszek do prania, ale także płyn do mycia naczyń, środki do mycia okien, czyszczenia srebra, preparaty do pielęgnacji zwierząt oraz środki ochrony roślin. Mogą posłużyć także jako szampon czy płyn do kąpieli dla alergika, których przygotowanie jest proste i ekonomiczne.


   Orzeszki piorące, ze względu na swoje właściwości, stają się coraz bardziej popularne, są więc dostępne w opakowaniach różnej wielkości, a na rynku pojawia się coraz więcej gotowych preparatów z nich sporządzonych.



wtorek, 29 października 2013

Jak poprawić kondycję włosów, skóry i paznokci? Naturalnie:)

Ziołowy mix wzmacniający  - prosty i naturalny sposób na poprawę kondycji skóry, włosów i paznokci.

Gdy włosy zaczynają nam wypadać, a paznokcie stają się łamliwe, często sięgamy po suplementy w tabletkach. Ich głównym składnikiem jest najczęściej wyciąg ze skrzypu polnego i pokrzywy. To wygodny sposób na poprawę wyglądu i kondycji włosów, skory i paznokci. W każdej jednak tabletce oprócz wyciągu ziołowego muszą jednak znaleźć się inne, już niekoniecznie naturalne składniki: utwardzacze, przeciwzbrylacze, barwniki, itp., itd. Dlatego też bezpieczniej i zdrowiej sięgnąć po napary ziołowe, które nie tylko dostarczają cennych składników, ale także nawadniają organizm. Wygodnym sposobem jest picie mieszanki skrzypu i pokrzywy, na mój sposób - dodatkowo wzbogaconej zielem owsa.

Ziele skrzypu zawiera krzem, potas, magnez oraz niektóre mikroelementy. Pozytywnie oddziałuje na procesy metaboliczne organizmu. Poprawia stan skóry, włosow i paznokci oraz kości i tkanki łącznej.

Liść pokrzywy jest naturalnym środkiem wielowitaminowym. Korzystnie wpływa na morfologie krwi, pomaga przy oczyszczaniu organizmu z toksyn, wspomaga pracę wątroby. Polecany jest także przy początkach cukrzycy. (Szerzej we wcześniejszym poście)

Ziele owsa stosowane jest jako środek wzbogacający dietę w makro i mikroelementy. Wspomaga usuwanie zbędnych produktów przemiany materii, zmniejsza ryzyko powstawania kamieni moczowych. Polecany jest także w stanach wyczerpania nerwowego i bezsenności.

Mix wzmacniający
Składniki (w równych proporcjach, lub po prostu po jednym opakowaniu)
  • liść pokrzywy
  • ziele skrzypu
  • ziele owsa

Zioła mieszamy, łyżeczkę mieszanki zalewamy szklanką wrzątku, zaparzamy pod przykryciem przez kilka minut. Pijemy minimum jedną porcje dziennie.

W sam raz na jesień :)



Wygodnym i wartościowym rozwiazaniem jest także gotowa, ekspresowa herbatka Krzemionkowa firmy Dary Natury. Przetestowana i naprawdę godna polecenia!

A dla zwolenników tabletek: skrzyp lub Silica - preprarat na bazie wyciagów ziołowych, wzbogacony minerałami.



A od zewnątrz: wzmacniające zioła do płukania włosów i megaodżywcze indyjskie olejki:)

poniedziałek, 14 października 2013

Pokrzywa zwyczajna – nadzwyczajna roślina lecznicza


   Nie ma chyba osoby, która nie spotkałaby się z pokrzywą i nie odczuła na własnej skórze nieprzyjemnych skutków bliższego z nią kontaku… Pokrzywa zwyczajna, ze względu na obecność kłujaco-parzacych włosków na liściach i łodygach nie jest darzona szczególną sympatią. Jednak jej właściwości i szeroki zakres zastosowań niwelują nieprzyjemne skojarzenia.
   Pokrzywa zwyczajna jest rośliną leczniczą i kosmetyczną, a także jadalną i paszową. Ponadto dostarcza włókien i barwnika.



   Pokrzywa stosowana w fitoterapii jest naturalnym środkiem wielowitaminowym. Stosowana pod postacią soku ze świeżych liści lub naparu z wysuszonej rośliny, korzystnie wpływa na morfologię krwi, działa przeciwkrwotocznie, pomaga przy oczyszczaniu organizmu z toksyn, wspomaga pracę wątroby. Polecana jest także przy początkach cukrzycy. Działa łagodnie moczopędnie. Napar z korzenia pokrzywy jest cenionym środkiem hamującym przerost prostaty. Cennym produktem jest także ziołomiód pokrzywowy, który polecany jest osobom osłabionym i cierpiącym na schorzenia nerek.
   Pokrzywa jest także cennym surowcem kosmetycznym. Z liści pokrzywy otrzymuje się chlorofil, stosowany w produkcji kremów, maseczek i toników. Kosmetyki z pokrzywy wykorzystywane są one do pielęgnacji skóry i włosów skłonnych do przetłuszczania się. Sok lub napar z pokrzywy, stosowany jako płukanka do włosów, wzmacnia je, uelastycznia, przeciwdziała ich wypadaniu i pomaga zwalczyć łupież.
      Chlorofil pozyskiwany z pokrzyw wykorzystywany jest jako zielony barwnik spożywczy, natomiast młode pokrzywy stanowią także cenny składnik pokarmowy ze względu na dużą zawartość soli mineralnych, witamin i białek.
   Warto o tym pamiętać wczesną wiosną, kiedy borykamy się z osłabieniem i awitaminozą. Natomiast jesienią i zimą warto sięgnąć po suszoną pokrzywę lub jej przetwory. 


czwartek, 10 października 2013

Dynia na deser? Ciasteczka dyniowe

   Dynia w wersji obiadowej przedstawiona została w poprzednim poście. Pożywne i rozgrzewające zupy to jednak nie jedyne zastoswoanie tago warzywa, które ze wzgledu na swój łagodny smak, doskonale sprawdza się jako składnik placuszków, ciast i ciasteczek.

   W naszej kuchni dynia trafiała najczęściej do lanego ciasta w towarzystwie jabłek. Ostatnio - po inspiracji przepisem z kafeterii, powstaly dyniowe ciasteczka.




   Oryginalny przepis wydał mi się mocno przesłodzony, więc poddałam go modyfikacjom różnego stopnia i od razu sporządziłam dwa warianty ciasteczek. Oto one:

Ciasteczka dyniowe z białą czekoladą

Składniki:
  • 3 szklanki mąki
  • 1 łyzeczka sody
  • 1 łyzeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 łyzeczki soli
  • 1-2 łyzeczki mielonego cynamonu (w zaleznosci od upodobań)
  • 1 szklanka cukru
  • 1/2 szklanki roztopionej margaryny
  • 1 szklanka zmiksowanej dyni 
  • 1 jajko
  • 100-200g posiekanej bialej czekolady
Wykonanie:

  • w misce mieszamy mąkę, sodę, proszek, sól i cynamon

  • w drugiej misce łączymy cukier i margarynę, dodajemy dynię i jajko i za pomocą miksera przemieniamy w gładką masę
  • następnie nadal miksując dodajemy mieszankę mąki z dodatkami (ciasto powinno być na tyle gęste, by dało się je wykładać łyżeczką na blachę, różnice w gęstości mogą zależeć od "soczystości" dyni, więc w razie potrzeby, należy dodać nieco więcej mąki)  
  •   po zmiksowaniu wszystkich składników dodajemy posiekaną czekoladę i dokładnie mieszamy łyżką
  • na wyłożoną papierem blachę wykładamy łyżeczką porcje ciasta, pamiętając o zachowaniu odstępów, gdyż ciasteczka rosną 

  • pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni, przez około 15 minut. 
  • gotowe:) 



A teraz:

Ciasteczka amarantusowo-dyniowe z bakaliami



Składniki:
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 1 szklanka maki z amarantusa
  • 1 łyzeczka sody
  • 1 łyzeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 łyzeczki soli
  • 1-2 łyzeczki mielonego cynamonu (w zaleznosci od upodobań)
  • 1 szklanka cukru
  • 1/2 szklanki roztopionej margaryny
  • 1 szklanka zmiksowanej dyni 
  • 1 jajko
  • ulubione bakalie w dowolnej ilości

Wykonanie: 
  • dokładnie takie jak ciasteczek z czekoladą.
 


Mimo niepozornego wyglądu smakują świetnie. Na dodatek ich wykonanie jest, jak widać, bardzo proste. Ja tak się rozpędziłam, że upiekłam ponad 150 ciasteczek:) (z potrojonej ilości składników)


Idealnym uzupełnieniem ciasteczek jest jesienna herbata " Przy kominku", z oferty Eko-Deko.
Szczerze polecam.

Smacznego:)



Korzenna zupa z dyni

Dynia

   W jesienne dni warto sięgnąć po wartościowe i, jakże jesienne, warzywo, jakim jest dynia. Bogata w witaminy A, B1, B2, C, PP, a także fosfor, żelazo, wapń, potas i magnez , jest przy tym niskokaloryczna. 

   Wiele cennych składników znajdziemy także w pestkach dyni oraz oleju z nich tłoczonym. Pestki dyni polecane są w kuracjach przeciwpasożytniczych, dostarczają także cennych kwasów tłuszczowych. Olej z dyni polecany jest natomiast  przede wszystkim mężczyznom w profilaktyce i leczeniu przerostu gruczołu krokowego.

Jedną z ciekawych i pożywnych potraw z wykorzystaniem tego warzywa jest korzenna zupa. Przepis poniżej. 


Składniki:
  • ok. 2 kg dyni
  • 5-6szt średniej wielkości ziemniaków
  • 2 duże marchewki
  • 1 cebula
  • olej
  • przyprawy: sól, pieprz, liść laurowy, cynamon, imbir, gałka muszkatołowa



Wykonanie:
  • warzywa myjemy, obieramy i kroimy w kostkę
  • w dużym garnku na kilku łyżkach oleju podsmażamy cebulę, dodając sól lub uniwersalna przyprawę (np. Jarzynkę z solą morską), gdy się zeszkli i nieco przyrumieni dodajemy pokrojoną w kostkę marchew, podlewamy niewielka ilością wody,
  • dusimy, w razie potrzeby dodając wodę, aż marchew będzie miękka (ale nie do końca ugotowana)
  • dodajemy pokrojone w kostkę ziemniaki, dolewamy nieco wody (warzywa nie mogą pływać w nadmiarze wody)
  • dodajemy liść laurowy, laskę cynamonu i gotujemy,
  • do podgotowanych warzyw dodajemy pokrojoną w kostke dynię

  • gotujemy w niewielkiej ilości wody, aż będą się rozpadać
  • następnie wyciągamy liście laurowe i cynamon i miksujemy zupę
  • doprawiamy zmielonymi przyprawami: imbirem, gałką, cynamonem, pieprzem



  • dokładnie mieszamy i gotowe :)
Zupę proponuje podawać z pikantnymi grzankami (przyprawionymi czosnkiem lub pieprzem krajeńskim) udekorowaną kleksem śmietany lub jogurtu.


Smacznego:)



wtorek, 1 października 2013

Żyworódka - lek z doniczki


   Żyworódka to popularna roślina doniczkowa. Pochodzi z Madagaskaru. Ze względu na jej liczne właściwości stała się cenną rośliną leczniczą.

   Swoja nazwę żyworódka zawdzięcza niecodziennemu sposobowi rozmnażania: roślina ta wytwarza rozmnóżki na brzegach liści. Już kilkumilimetrowe rozmnóżki są gotowe do ukorzenienia się, odpadają od liści i dają początek nowej roślinie.

  Żyworódka stosowana jest w celach leczniczych i pielęgnacyjnych, zarówno zewnętrznie jak i wewnętrznie. Zawiera duże ilości witaminy C, oraz takie składniki mineralne jak mangan miedź, selen, glin, krzem, potas, wapń, żelazo. Ma działanie regenerujące, przeciwzapalne, bakteriobójcze i grzybobójcze.
   Literatura zielarska poleca stosować żyworódkę miedzy innymi przy takich schorzeniach i dolegliwościach jak: trudno gojące się rany, wrzody, trądzik, obrzęki, egzemy, oparzenia, pękające naczynka, żylaki, hemoroidy, bóle głowy, bóle reumatyczne, angina, paradontoza, ból gardła, nieświeży oddech, katar, zapalenie spojówek, suchość i pękanie naskórka.

   Żyworódkę stosuje się najczęściej w postaci okładów ze świeżych liści lub soku. Można z niej przygotowywać także lecznicze nalewki. Warto pamiętać o tym, że roślina wykorzystywana do ich przygotowania powinna mieć przynajmniej rok, wtedy dopiero osiąga pełnię swoich właściwości. Dostępne są także liczne gotowe produkty zawierające wyciągi z żyworódki, takie jak płyny, maści, kremy i żele, często wzbogacone dodatkowo o inne składniki odżywcze i pielęgnujące.



Produkty z żyworódki w ofercie Eko-Deko. Z żyworódką w tle:)


Jeden z bestsellerów - maść z żyworódki z dodatkiem ekstraktu z aloesu, jak wiekszość produktow firmy Gorvita, woda, która zawiera to woda lecznicza z uzdrowiska Rabka Zdrój.