wtorek, 24 czerwca 2014

Dodatki do żywności i ich wpływ na psychikę i zachowanie człowieka




Dzisiejszy post to fragment mojej pracy magisterskiej, z kierunku zdrowie publiczne,
ptWpływ diety na kondycje psychiczną i zachowanie młodzieży licealnej i studentów.
Temat ważny, aktualny i nie do końca jeszcze zbadany. Wiele mówi się o wpływie diety na zdrowie cżłowieka, rzadziej jednak w kontekście zdrowia psychicznego. Jednak, okazuje się, że to co jemy, wpływa nie tylko na nasze ciało, ale także samopoczucie i kondycję psychiczną. W niektórych przypadkach wizyta u dietetyka mogłaby zastapić wizytę u psychologa... 

Tyle tytułem wstępu.
zapraszam do lektury i refleksji nad zawartością talerza:)

P.S.Gdyby ktoś miał ochotę "zacytować" proszę o powołanie się na moje autorstwo, nie tylko z uwagi na wysiłek wlożony w przygotowanie pracy, ale i na fakt, iż na jej podstawie opublikowane zostaly artykuly naukowe, stąd nie radzę cytować bez podania źródła, zwłaszcza we własnych pracach dyplomowych:P
Zainteresowanym chętnie udzielę dalszych informacji i udostepnię wspomniane artykuły.




Dodatki do żywności i ich wpływ na psychikę i zachowanie człowieka


Dobrze skomponowana dieta zawiera wszystkie niezbędne składniki pokarmowe w odpowiednich ilościach. Ponadto powinna eliminować produkty wysokoprzetworzone, niepełnowartościowe lub narażone na zanieczyszczenia. Według A. Jarosz z Instytutu Żywności i Żywienia „dzieci preferują niezdrowe odżywianie, co prowadzi do zaburzeń neurorozwojowych, a w efekcie obniża efektywność w trakcie nauki”. Lekarze przypominają, że konserwanty i sztuczne barwniki, których mnóstwo znajduje się w tak uwielbianych przez dzieci słodyczach i kolorowych napojach, wpływają niekorzystnie na ich zdrowie. Od wielu lat prowadzone są badania w tym zakresie. Dowodzą one, że chemiczne dodatki do żywności pogarszają zdolności intelektualne, wywołują agresję i problemy z koncentracją [Pinkosz, 2011].
            Współczesne dzieci są niemal uzależnione od niezdrowego jedzenia. Mocno przyprawione potrawy, udoskonalone chemicznie, działają w sposób zbliżony do narkotyków. D. Jade, założycielka Narodowego Centrum Zaburzeń Łaknienia, uważa, iż takie produkty „zmieniają nasz nastrój i wpływają na związki chemiczne i neuroprzekaźniki w naszym mózgu w podobny sposób jak alkohol, nikotyna czy kokaina”. U dzieci rozwijają się niezwykle silne preferencje, w skutek czego, niezdrowa żywność może uzależnić je psychicznie [Palmer, 2007]. W 2004 roku w Wielkiej Brytanii przeprowadzono badania składu 283 przekąsek cieszących się popularnością wśród dzieci. Okazało się, że przeciętnie zawierają one więcej niż pięć sztucznych dodatków, 70% jest sztucznie aromatyzowana, zaś jedna trzecia sztucznie barwiona. Badania sugerują, że takie nagromadzenie substancji dodatkowych, jakie spożywamy wraz z przetwarzaną żywnością i gazowanymi napojami, może być jednym z głównych czynników wywołujących zaburzenia behawioralne [Chudzik, 2008].
Wiele substancji znajdujących się w słodyczach, przekąskach, daniach instant, wpływa niekorzystnie na układ nerwowy człowieka, zwłaszcza na szczególnie wrażliwy, rozwijający się mózg dziecka. Konserwanty, takie jak benzoesan sodu, substancje poprawiające smak i zapach (glutaminian sodu) czy słodziki (aspartam) mogą działać pobudzająco. Nerwowość czy rozdrażnienie mogą być także skutkiem uczulenia na któryś ze składników diety. Alergie atakują układ nerwowy, w skutek czego, dzieci mogą stać się nadmiernie pobudzone. Do zmian w zachowaniu wywołanych alergią zalicza się także: agresję, irytację, poczucie nieszczęścia, płaczliwość, zmęczenie, bezsenność, niepokój, lunatykowanie, halucynacje, a nawet myśli samobójcze.
W przemyśle spożywczym stale wprowadza się do użytku nowe substancje chemiczne. Wiele z nich jest w pełni bezpieczna dla zdrowia, jednak istnieją także takie, które spożywane w większych ilościach stają się groźne dla zdrowia człowieka. Jednym z nich jest wspomniany już glutaminian sodu, występujący pod symbolem E621. Może on powodować łagodne efekty uboczne, jak kołatanie serca oraz bóle głowy, szyi i klatki piersiowej. Glutaminian sodu to pochodna kwasu glutaminowego. Związek ten jest powszechnie stosowany w kuchni chińskiej, stąd dolegliwości związane z nadmiernym jego spożyciem nazwane są "zespołem chińskiej restauracji". Już niewielka jego ilość (ok. 5 g, czyli tyle, ile znajdziemy w dwóch porcjach chińskiej zupy wantan) u osób wrażliwych powoduje depresję lub nadmierną pobudliwość [Suska, 1999]. Jak wykazują badania, u niektórych osób składnik ten może powodować drętwienie szyi, ramion i dłoni. U osób szczególnie wrażliwych na tę substancję obserwuje się ból głowy, ucisk w okolicy policzków i żuchwy, kołatanie serca, depresje, uczucie osłabienia. W latach 70-tych w USA przeprowadzono badania, które wykazały, że glutaminian jednosodowy przyczynia się do uszkodzeń mózgu, gałki ocznej i odporności. Warto pamiętać, że substancja ta, występująca w daniach instant, kostkach rosołowych i potrawach kuchni chińskiej, przenika przez łożysko, dlatego też kobiety ciężarne powinny unikać tego typu produktów, by zapobiec ewentualnym uszkodzeniem płodu [Somer, 1998].
Pobudzające działanie ma także czarna herbata i cola. Prawidłowa dieta, zwłaszcza u osób nadmiernie aktywnych lub nerwowych, powinna eliminować te napoje.
            Dodatki chemiczne występują współcześnie niemalże w każdym produkcie spożywczym. Przykłady substancji o negatywnym wpływie na zdrowie i zachowanie ludzi, a zwłaszcza dzieci, przedstawia tabela 3.

Tabela 3. Sztuczne dodatki do żywności i ich występowanie
Substancja
Symbol
Źródła pokarmowe
tetrazyna
E102
desery w proszku, oranżady
żółcień pomarańczowa
E110
galaretki, żelki, gumy do żucia
azorubina
E122
gotowe budynie, desery mleczne
benzoesan sodu
E211
kolorowe napoje gazowane, galaretki
siarczyny
E220 – E228
owoce kandyzowane i suszone, obecne na skórkach cytrusów
glutaminian sodu
E621
chipsy, dania w proszku, mieszanki przyprawowe
czerwień koszenilowa
E124
słodycze, napoje, leki
żółcień chinolinowa
E104
słodycze, napoje
benzoesan sodu
E211
żywność paczkowana
czerwień allura AC
E129
słodycze
Źródło: opracowanie własne na podstawie źródeł bibliograficznych


Źródłem barwników i sztucznych dodatków o negatywnym wpływie na kondycje psychiczną ludzi, są często słodycze. Badania opublikowane przez Food Standards Agency we wrześniu 2007r. wykazały, że wiele sztucznych barwników spożywczych może wpływać na nadmierną pobudliwość u dzieci. Niebezpieczne mogą okazać się substancje powszechnie występujące w żywności, napojach i lekach. Warto zwrócić tu uwagę na niezwykle popularny konserwant – benzoesan sodu. Występuje on niemal w każdym paczkowanym produkcie spożywczym. Badania opublikowane przez Food Standards Agency (FSA) we wrześniu 2007r. wykazały, że sztuczne barwniki zmieszane z benzoesanem sodu mogą wpływać na nadpobudliwość u dzieci. Ograniczenie spożycia tego typu substancji może przynieść wymierne korzyści w profilaktyce i leczeniu zaburzeń zachowania u dzieci. Szacuje się, że leczenie za pomocą samej diety może rozwiązać problem ADHD aż u 30% dzieci [Wierzbicka, 2013].


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz